STRIPED DRESS, CAMEL COAT AND RED LIPS || WINTER LOOKBOOK #52
płaszcz, sukienka, kardigan - sh; szal, biżuteria - h&m; torebka - mohito; golf - c&a; botki - tamaris; rajstopy - nn; szminka - inglot
Zima nie daje za wygraną. Tym razem znowu musiałam ubrać się na cebulkę, co nie zmienia faktu, że i tak było mi zimno. Grube rajstopy i ciepły golf to była moja baza. Na nią założyłam pasiastą sukienkę, która sama w sobie mocno zwraca uwagę. Dla ożywienia tego czarnego zestawu zdecydowałam się na dobrze znany Wam płaszcz i czerwone usta. Założyłam także szary kardigan, aby za bardzo nie zmarznąć. :) Jak się Wam podoba taki zestaw? :)
Bardzo ładna sukienka :)
OdpowiedzUsuńŁadny outfit i sceneria zimowa:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się sukienka i płaszczyk jest super.
OdpowiedzUsuńOd dawna chodził za mną brązowy plaszcz ale nie znalazłam odpowiedniego
OdpowiedzUsuńHm, ja jako fanka gładkich i krótkich sukienek stwierdzić tu mogę tylko, że podoba mi się torebka.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sukienka, brązowy płaszcz wreszcie sobie sprawiłam w tym roku :D
OdpowiedzUsuńWpadł mi w oko ten szary kardigan, lubię takie fasony ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie się prezentujesz w tej sukience:)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie płaszcze, sukienka również mi się podoba. Obserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka! Prześliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja! :)
OdpowiedzUsuń