ULUBIEŃCY TRZECH MIESIĘCY - KWIECIEŃ - CZERWIEC 2020

 Cześć wszystkim! Pora na kolejne podsumowanie kosmetyków, które sprawdziły mi się w ciągu tych trzech miesięcy. Dalej nie testuję zbyt wiele, a i kilka kosmetyków okazało się przeciętniakami. Jednak w tym zestawieniu znajduje się kilka perełek, na które warto zwrócić uwagę. 

ULUBIEŃCY TRZECH MIESIĘCY - KWIECIEŃ - CZERWIEC 2020

1. Matujący Krem Normalizujący z zieloną herbatą Green Pharmacy

Wróciłam do ulubieńca z 2017 roku. Zmieniła się tylko szata graficzna, ale to wciąż świetny i tani kosmetyk. Zobaczcie co pisałam o nim kilka lat temu - TUTAJ. 

Zalety:

-szybko się wchłania;

-fajny pod makijaż;

-wydajny - 150 ml starcza na długo;

-tani;

-matowi skórę na pół dnia; 

-przyjemny, niedrażniący zapach;

-nie podrażnia;

-nawilża buzię;

Wady:

-osobom z mocno przetłuszczającą się skórą raczej nie pomoże;

2. Bronzer Beach Cruiser Wibo, kolor 01 Sandstorm

Poszukiwanie idealnego bronzera nie jest łatwe. Mój poprzedni ulubieniec postanowił się skruszyć (sam z siebie) i zszarzeć, więc musiałam poszukać czegoś nowego. Padło na słynny bronzer od wibo, o którym słyszałam wiele dobrego. Póki co jestem z niego bardzo zadowolona, na pewno będzie moim letnim ulubieńcem. :)

Zalety:

-piękny kolor, dający efekt ładnej, opalonej skóry;

-ładnie rozświetla buzię;

-wydajny;

-cena jest ok;

-bronzer łatwo i szybko się blenduje;

Wady:

-karton trochę śmierdzi;

-efekt rozświetlenia nie każdemu może się spodobać;

3. Krem do rąk Brazil Nut Bielenda

Po jednym rozczarowującym mnie kremie do rąk pora na kolejną perełkę. Myślę, że warto się zainteresować tym produktem. 

Zalety:

-treściwy;

-szybko się wchłania;

-przepięknie pachnie;

-odżywia skórę dłoni;

-wegańska formuła;

-cenowo okej;

Wady:

-nie zauważyłam;

4. Kremowy żel pod prysznic Kokosowy Palmolive

Żele te znam od dawna, ale miałam długi przestój w używaniu ich. Jakiś czas temu kupiłam tę sztukę i końca nie widać. I dobrze, bo bardzo go lubię. :)

Zalety:

-oszałamiający zapach kokosa, który długo utrzymuje się na skórze, a w pomieszczeniu jeszcze dłużej;

-przyjemna, gęsta konsystencja;

-wydajny;

-mocno się pieni;

-fajna cena;

Wady: 

-jak ktoś w domu nie lubi kokosa, to będzie mocno narzekać ;)

5. Krem pod oczy naturalnie wygładzający Soraya plante

Tę serię wyczaiłam na innych blogach, ale niekoniecznie były to kosmetyki, których potrzebowałam. Kiedy mój krem pod oczy zaczął się kończył, to szybko zorientowałam się czy z tej serii znajdę coś takiego. Na szczęście było i nie żałuję. ;)

Zalety:

-fajna cena;

-przyjemnie nawilża okolicę pod okiem;

-wydajny;

-nie podrażnia;

-daje uczucie ulgi;

Wady:

-osoby z dużymi wymaganiami mogą nie być zadowolone, ale warto spróbować (moja skóra pod okiem jest mało wymagająca, więc niemalże wszystko super się u mnie sprawdza)

6. Serum do skóry suchej i wrażliwej z miodem manuka Bielenda

Kupiłam to serum z braku innego do wyboru i nie zawiodłam się. Na pewno będę chciała do niego wrócić.

Zalety:

-nie podrażnia skóry;

-przyjemnie pachnie;

-nawilża skórę;

-idealne pod makijaż;

-świetne na dzień;

-ekspresowo się wchłania;

Wady:

-konsystencja jest wodnista i szybko wchłaniająca się, przez co na początku miałam poczucie, że nie mam kosmetyku na twarzy (przez co zużywałam go więcej niż było to potrzebne);

-na noc trochę za słabe;

7. Odżywcze serum olejkowe do twarzy Lirene

Do kosmetyków Lirene zawsze jestem sceptycznie nastawiona - albo trafisz na hit, albo na taki bubel, że nie tylko ręce opadają. Skusiłam się na to serum na promocji i w sumie nie żałuję. Sprawdza mi się dobrze, ku mojemu zaskoczeniu.

Zalety:

-skóra po użyciu serum jest bardzo miękka;

-idealne na noc;

-fajne do masażu;

-wydajne;

-nie podrażnia;

Wady:

-jest dość ciężkie;

To już wszyscy moi ulubieńcy. A co Wam się ostatnio sprawdziło? Koniecznie dajcie znać :)