NOWOŚCI KOSMETYCZNE - HAUL ROSSMANN -55%!

 Cześć kochani! Podczas tegorocznej promocji w Rossmannie nie poszalałam. Powodów było kilka, np. nie miałam zbyt wielu pieniędzy. ;) Jednak głównym powodem moich małych zakupów był fakt, że nie potrzebowałam zbyt wielu rzeczy. Jakiś czas temu zrobiłam przegląd kosmetyków, przemyślałam czy czegoś potrzebuję i udałam się na promocję.

 Jedną z trzech głównych rzeczy był zestaw do konturowania. Wahałam się między tym z Wibo, a tym z Rimmela. Wibo zwyciężyło i zdecydowałam się na wersję dark. Był to strzał w dziesiątkę! Bronzer ma ładny, ciepły odcień, bardzo dobry na lato. Róż jest intensywnie napigmentowany i ma kolor wprost stworzony dla mnie (bardzo lubię takie ciemne odcienie!) a rozświetlacz jest piękny, i delikatny! Do tego lusterko, przy którym bez problemu można zrobić cały makijaż oraz solidne, niełatwo otwierające się opakowanie... To sprawia, że produkt ten jest idealny do podróży. Trio zajmuje mało miejsca w kosmetyczce, więc na pewno będzie dużo ze mną jeździł. :)

Korektor Rimmel Match Perfection w odcieniu 30 to mój kolejny korektor do wypróbowania. Słyszałam o nim wiele dobrego, a potrzebowałam nowego korektora. Na razie jestem z niego dość zadowolona, choć mógłby nieco lepiej kryć. Jednak dużym plusem dla mnie jest to, że jest wydajny i nie wyciska się z niego za dużo produktu, dzięki czemu jest mniejsza możliwość upaprania wszystkiego wokoło. :) 

 Pomadka od L'oreal Color Riche Matte w kolorze 640 była moim must have! Bardzo polubiłam się z konsystencją tej serii, więc musiałam dorwać jakąś pomadkę w ładnym, dziennym kolorze. I choć nie czuję się dość pewnie w różach - ten kolor ekspresem wpadł w moje grono ulubieńców. ;) Jestem w 100% zadowolona z zakupu tej pomadki!

 Skusiłam się także na konturówkę Wibo. Również słyszałam o nich dobre rzeczy i faktycznie - konturówka jest miękka i można nią pięknie obrysować kontur ust! Również jestem zadowolona, zwłaszcza, że kolor idealnie pokrywa się z kolorem pomadki. :)

Brązowa kredka do oczu od Lovely wpadła mi w ręce niechcący. Używałam jej już dwa razy i raz mi się sprawdziła, a raz nie. Muszę z nią popracować nieco dłużej, zanim wydam swoją opinię o niej. Jednak póki co wiem, że nie lubi się z dużą ilością cieni do powiek... 

I ostatnim produktem jest baza pod cienie z Wibo. Póki co miałam tylko jedną bazę pod cienie z FM i nie byłam z niej jakoś mocno zadowolona. Ta jest kremowa i bardzo delikatna, przyjemnie się ją nakłada na powiekę. Póki co nie rolowała mi się, co jest dużym plusem! I fakt, że jest tania, bardzo działa na jej korzyść! Mam nadzieję, że dobrze mi się będzie sprawdzać, mam wobec niej spore oczekiwania. :)

A Wy co dorwałyście na promocji? Znacie te kosmetyki? Piszcie koniecznie w komentarzach! :)