BELL LONG LASTING MAT LIPSTICK - CO MYŚLĘ O TYM PRODUKCIE?
Do marki bell zawsze jestem sceptycznie nastawiona. Ich kosmetyki różnie trafiają w moje gusta, kilkakrotnie się sparzyłam, ale bywałam też zadowolona. O tych pomadkach mówiono wiele razy w internecie i choć na początku były mi obojętne, to z czasem zaczęłam się bardziej przyglądać filmom o nich. W końcu przypadkiem wybrałam się z koleżanką do Biedronki, wzięłam, zmacałam. I nachodziłam się za szminką, bo tylko konturówki były dostępne. Jak sprawdza mi się ten zestaw? Czytajcie dalej!
Na 100% mogę powiedzieć, że jestem oczarowana kolorem. Bardzo. Mam wrażenie, że został stworzony z myślą o mnie. Dawno nie czułam się tak fantastycznie podczas noszenia pomadki. Konturówka jest troszkę twarda, ale po kilku użyciach jest już okej. Za to nakładanie pomadki to czysta przyjemność. Jest kremowa, dokładnie kryje, apetycznie pachnie i jest bardzo wygodna w aplikacji dzięki swojemu kształtowi. Nosi się komfortowo.
Jeśli chodzi o trwałość, to pomadka jest w stanie przetrwać mało tłuste jedzenie (w małej ilości) bez konieczności poprawy. Zazwyczaj po normalnym posiłku pomadka się zjada i trzeba ją trochę poprawić (ale nie całkowicie, tylko od środka i jest to dość widoczne). Bez jedzenia trzyma się świetnie! Jeśli chodzi o zostawianie śladów to nie zostawia ich zbyt dużo.
Jeśli chodzi o trwałość, to pomadka jest w stanie przetrwać mało tłuste jedzenie (w małej ilości) bez konieczności poprawy. Zazwyczaj po normalnym posiłku pomadka się zjada i trzeba ją trochę poprawić (ale nie całkowicie, tylko od środka i jest to dość widoczne). Bez jedzenia trzyma się świetnie! Jeśli chodzi o zostawianie śladów to nie zostawia ich zbyt dużo.
Podsumowując
Zalety:
- piękny kolor (moja to kolor 003 raspberry souffle)
- dość trwała (po posiłku wypadałoby poprawić, ale nie jest źle)
- matowe wykończenie
- ten sam kolor pomadki i konturówki
- pomadka kremowa
- piękny, słodki zapach
- produkty wysuwane
- dobrze kryją
- tanie
- komfortowe na ustach
-kształt pomadki pomaga w malowaniu
Wady:
- konturówka jest trochę twarda
- dostępność - Biedronka, ale i tak pomadki co chwila są wyprzedane
- podkreśli suche skórki
A Wy? Znacie ten produkt? Koniecznie piszcie w komentarzach!
No właśnie, te suche skórki.... nie znoszę tego. Na szczęście znalazłam pomadkę, która ich nie podkreśla
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam peelingować częściej usta i robić ustom maseczkę z miodu.
UsuńWystarczy robić peelingi i dobrze nawilżać usta, wtedy suche skórki będą rzadkością. :)
Usuńszkoda że podkreśli suche skórki i jest twarda. Dostępność w Biedronce myślę że dobra bo sporo sklepów tej sieci.
OdpowiedzUsuńZ suchymi skórkami można sobie poradzić przez pielęgnację, ale ta twardość faktycznie może przeszkadzać... :/
UsuńPraktycznie nie używam kolorowych pomadek, a konturówek to już w ogóle, dlatego trudno mi się odnieść do wad
OdpowiedzUsuńKocham te pomadki, ale rzeczywiście źle wygląda na suchych ustach, ale trzyma się super :)
OdpowiedzUsuńKolor ma śliczny. Szkoda, że podkreśla suche skórki, ale przy odpowiedniej pielęgnacji nie powinno być z tym problemu :)
OdpowiedzUsuńKolorek wręcz idealny! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przetestować i osobiście ocenić.
Pozdrawiam serdecznie!
bardzo ładny kolorek podoba mi się
OdpowiedzUsuńMam ten produkt i u mnie sprawdził się w 100% :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek, tylko szkoda, że podkreśla skórki :/
OdpowiedzUsuńUnpredictabble - klik ¦
Pomadki Bell są fajne ale dość rzadko po nie sięgam :) Ta ma ładny kolorek i sądzą po wielu zaletach a niewielu wadach jest godna uwagi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Ja bardzo lubię produkty marki Bell, chociażodkąd są Biedronkach to zazwyczaj są wyprzedane :(
OdpowiedzUsuńU mnie w Biedronce wieczne pustki w szafie Bell'a, a szkoda bo ja uwielbiam ich produkty! Tych pomadek i konturówek jeszcze nie używałam, ale chętnie wybiorę się w rajd po okolicznych Biedronkach w celu ich upolowania! Kolor rzeczywiście jest świetny :)
OdpowiedzUsuńKolorek naprawdę ciekawy, będę musiała przetestować
OdpowiedzUsuńNie skusiłam się na te pomadki czy kredki, bo ja nie mam biedry po drodze i jestem tam raz na sto lat ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę i widzę na oczy, choć przyznam, że dawno nie buszowałam w szafach biedronki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Beautiful color for Spring days!
OdpowiedzUsuńhttp://finddyourway.blogspot.com/
Wygląda ciekawie :) Nie słyszałam o tych kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.ankyls.pl