ULUBIEŃCY KOSMETYCZNI PAŹDZIERNIK - GRUDZIEŃ 2019
Nie było mnie tu około dwóch tygodni. Sesja zbliża się ogromnymi krokami, na szczęście po dzisiejszym kolokwium na głowie został mi tylko jeden egzamin. W czasie, kiedy mnie nie było, sporo się działo i nie wiem skąd u mnie była ta mobilizacja w kwestii nauki. Wszystko zrobiłam w terminie i nic nie zostało mi na ostatnią chwilę. Jestem z siebie dumna!
Wreszcie przychodzę z ulubieńcami - nadrobimy trochę zaległości. Dodatkowo mam dla Was małą niespodziankę, ale to na dole wpisu! :)
1. NACOMI Hyaluronic Gel Hialuronowe serum żelowe do twarzy
Na samym początku ten produkt sprawiał mi pewne problemy, a raczej trudno mi było przywyknąć do jego konsystencji. Na szczęście wątpliwości minęły, bo to rewelacyjne serum!
Muszę jeszcze zaznaczyć, że używałam tego serum na dwa sposoby - jako serum i jako krem.
Zalety:
-dość wydajny;
-pompka, która wypycha kosmetyk do góry, dzięki czemu nie zostają na ściankach resztki; dodatkowo w produkcie nie gromadzą się bakterie;
-przyjemny zapach;
-nie podrażnia skóry;
-intensywnie nawilża (często nakładałam to serum jako krem, gdyż to nawilżenie w zupełności mi wystarczało);
-skóra staje się przyjemnie miękka;
Wady:
-dla niektórych może to być cena (około 30zł, więc nie ma dramatu);
-wiecznie spadające wieczko (bywa to bardzo irytujące);
-zanim dobrze się wchłonie, lepi się (trzeba się przyzwyczaić);
2. VIS PLANTIS KREM REGENERUJĄCY DO TWARZY ŚLUZ ŚLIMAKA DZIEŃ
Zdecydowanie jeden z najlepszych kremów, jakie dotychczas miałam! Moja skóra bardzo go polubiła!
Zalety:
-intensywnie odżywia i regeneruje skórę;
-nie podrażnia;
-delikatnie pachnie;
-treściwy;
-dość gęsta konsystencja;
-idealny do masażu twarzy;
-dodatkowe zabezpieczenie przed rozlaniem się kremu (przykrywka, którą można zdjąć)
-słoiczek;
-wydajny;
Wady:
-dla niektórych może to być cena (około 30zł);
-tekst szybko się ściera z opakowania;
3. Natura Estonica Serum odmładzające do twarzy Soforą Japońską
Kolejne serum, które wpadło mi w łapki dość niechcący, bo za namową koleżanki. Muszę przyznać, że przyjemnie mi się go używa, a za taką cenę to mały hit. :)
Zalety:
-tani (ok 10 zł);
-nie podrażnia;
-nawilża;
-przyjemny zapach;
-pomaga uratować przesuszoną skórę;
Wady:
-moim zdaniem mało wydajny (przy zaleceniach stosowania produktu 2 razy dziennie już dawno bym tego serum nie miała, używam 1,5 pepitki; używam go, kiedy moja skóra na prawdę mocno potrzebuje intensywnego nawilżenia);
4. MIXA Hyalurogel żel micelarny do wrażliwej, bardzo suchej skóry
Po kilku latach używania jednego produktu do demakijażu miałam dość i skusiłam się na coś nowego. Od dawna kręciły mnie propozycje od mixy, więc padło na tę markę. Dawno nie miałam takiego fajnego demakijażu.
Zalety:
-delikatnie oczyszcza;
-nie podrażnia;
-dobrze rozpuszcza makijaż;
-dość wydajny;
-dobra cena (ok 17zł);
-pompka, małe ryzyko, że produkt się wyleje;
Wady:
-przy mocnych podrażnieniach skóry (możliwe, że alergicznych) trochę szczypał;
5. Stara Mydlarnia, Plum & Fig, Hand Cream
Ten krem to moje odkrycie i moja miłość. Uwielbiam kremy do rąk, które coś robią, a ten zdecydowanie wstrzelił się w moje oczekiwania!
Zalety:
-treściwy;
-tani (ok 14zł);
-intensywnie odżywia i regeneruje dłonie;
-pięknie pachnie;
-szybko się wchłania;
-wydajny;
-bardzo ładne opakowanie :)
Wady:
-nie zauważyłam;
6. GARNIER FRUCTIS BANANA HAIR FOOD, ODŻYWCZA MASKA DO WŁOSÓW
To chyba moja ulubiona seria masek do włosów na całym świecie. Mam jeszcze wersję z jagodą goji i sprawdza mi się równie dobrze.
Zalety:
-wydajność;
-trzy sposoby użycia (szybka odżywka, maska, odżywka bez spłukiwania);
-intensywnie odżywia włosy, które stają się dobrze nawilżone i błyszczące;
-boski zapach, który długo utrzymuje się na włosach;
-nie obciąża włosów (w przypadku odżywki bez spłukiwania trzeba uważać, aby nie przesadzić z ilością);
-słoiczek;
-ilość produktu (390ml)
Wady:
-cena (ok 25 zł, lepiej szukać na promocji, można dostać za 15zł)
7. Catrice HD liquid coverage, odcień 030
To podkład, o którym, ku mojemu zdziwieniu, jeszcze nic nie pisałam, ale pokazywałam Wam go w akcji (tutaj). To mój zdecydowany ulubieniec na zimę!
Zalety:
-dobrze kryje;
-długo się utrzymuje;
-nie wyświeca się;
-pipeta;
-wydajny;
-świetnie wygląda nakładany palcami;
-daje efekt "drugiej skóry";
Wady:
-pipeta jest szklana i może się stłuc (tak bardzo moje doświadczenie);
-nakładany niektórymi gąbeczkami wygląda słabo;
-dość szybko zastyga, trzeba szybko pracować;
-używany codziennie może zapychać;
-może podkreślać suche skórki;
8. GOLDEN ROSE NUDE LOOK TUSZ DO RZĘS ZWIĘKSZAJĄCY OBJĘTOŚĆ
Ten tusz kupiłam z ciekawości, gdyż miał bardzo dużo pozytywnych opinii. Postanowiłam to sprawdzić i muszę przyznać, że spodobał mi się.
Zalety:
-nie kruszy się;
-nie podrażnia oka;
-daje naturalny efekt;
-fajna szczoteczka, nabiera odpowiednią ilość tuszu;
-dobrze się zmywa;
-cena w porządku (ok 17zł);
Wady:
-nie zauważyłam ekstremalnie zwiększonej objętości, ale mi nie zależy na tym efekcie. :)
9. Bell, Cinnamon Girl, Bronze & Contour Powder (Bronzer do modelowania twarzy)
Niestety, muszę Wam polecić bronzer, którego już nie ma w sklepie... Kupiłam go w biedronce i jestem zaskoczona jego jakością.
Zalety:
-tani (ok 13zł)
-trudno zrobić nim plamę;
-pięknie się rozciera;
-wydajny;
-cinnamon fusion to bardzo ładny kolor;
-łatwo się z nim pracuje;
Wady:
-edycja limitowana, której już nie ma;
-troszkę się pyli;
-dużo się go nabiera;
-chemiczny zapach cynamonu;
10. BECCA X Khloé Kardashian Ultimate Lipstick Love
Ta szminka trafiła do mnie przypadkiem, gdyż znalazłam świetną okazję w TK Maxxie. Normalnie w sklepach kosztuje ponad 100 zł, ja wyrwałam ją za 40 zł. Bardzo przypadła mi do gustu. :)
Zalety:
-Cupid's Kiss to piękny kolor nude;
-nawilżająca, komfortowa konsystencja;
-porządne opakowanie z magnetycznym zapięciem;
-nie podkreśla suchych skórek;
Wady:
-cena;
-nie jest mega trwała, przy posiłku znika całkowicie;
uwielbiam podkład Catrice, sprawdza się u mnie świetnie! gratulację i życzę powodzenia w prowadzeniu kanału
OdpowiedzUsuńJa cały czas odkładam to w czasie
Moje włosy niestety nie bardzo polubiły się z tą bananową maską do włosów, zdecydowanie lepiej sprawdza się u mnie wersja Goji albo Papaja. :)
OdpowiedzUsuńSporo kosmetyków które znam i lubię, Vis Plantis bardzo cenię za ich wspieranie fundacji z pieniążków ze sprzedaży kosmetyków oraz za ich składy
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tych produktów, ale zaciekawiła mnie ta maska do włosów od Garniera. Powodzenia na ostatnim egzaminie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Podkład Catrice również bardzo lubię. Natomiast serum Nacomi i maska Garniera są na mojej liście must have - koniecznie muszę je wypróbować i zobaczyć jakie będą moje wrażenia po testach :)
OdpowiedzUsuńMam właśnie zamair niedługo zacząć używać tego serum Natura Estonica, mam nadzieję że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne produkty, mega wyszły Ci te zdjęcia <3 lubię takie estetyczne przedstawienie kosmetyków <3
OdpowiedzUsuńPodkład z Catrice też bardzo lubię :) chyba do niego znów powrócę, miło Cię zobaczyć i usłyszeć :)
OdpowiedzUsuńZ Vis Plantis bardzo lubię szampon do włosów suchych i matowych, i krem pod oczy. Chętnie wypróbuję kiedyś też polecany przez Ciebie krem :)
OdpowiedzUsuńSerum z Nacomi uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę <3
OdpowiedzUsuńŁadny kolor pomadki Becca <3
OdpowiedzUsuńBronzer z Bell też bardzo lubię. A z Natura Estonica polecam Ci toniki - nie tylko z tej fioletowej serii.
Those are a lot of beauty products
OdpowiedzUsuńbut you have reviewed it greatly.
I've tried the Garnier hair product
and I love its scent.
Ann
https://roomsofinspiration.blogspot.com/
czytam ostatnio o maskach z Garniera pochlebne opinie, aż nabrałam ochoty na któryś wariant:)
OdpowiedzUsuńMaski z garniera są cudowne, ja mam tą z aloesem i jest świetna!
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Miałam okazje używać tylko podkład z Catrice, który jest jak na razie moim ulubieńcem :) Reszty jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko maski z garniera, ktore zresztą bardzo lubię. Ciekawi mnie podkład z Catrice :)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie kosmetyki mnie zaciekawiły, bo jestem trochę jak taka kosmetyczna sroka: chcę wszystko. Najmniej chyba bym ten podkład kupiła - właśnie ze względu na jego wady.
OdpowiedzUsuńStosuję naprawdę niewiele kosmetyków. Gdybym miała stworzyć takie zestawienie może po roku miałabym w ogóle o czym pisać 😂
OdpowiedzUsuńZ wielką ciekawością oglądam Twoich ulubieńców. Nie miała okazji używać tych kosmetyków, znam je jedynie z blogosfery, ale nie wykluczam, że kiedys sobie któryś z nich wypróbuję.
OdpowiedzUsuńchętnie bym powąchała te perfumy od Kate Perry. Co do reszty to jestem zaskoczona, że... ich nie znam. Chyba zbyt dawno byłam w drogerii i kupowałam kosmetyki dla siebie, a nie dla dzieciaków ;-)
OdpowiedzUsuńNie mialam żadnego z tych kosmetyków ale przyznam że wyglądają ciekawie. Z marki Nacomi uwielbiam naprawdę świetne mieszanki do olejowania włosów.
OdpowiedzUsuńKażdy znajdzie coś dla siebie. Mnie chyba najbardziej zainteresowała ta bananowa odżywka do włosów. Wydaje mi się, że powinna się u mnie sprawdzić
OdpowiedzUsuń