Mój pierwszy raz z ... paletą korektorów z wibo!

 Kolejny kosmetykowy post. Uwielbiam się malować, choć zazwyczaj bardzo mi się nie chce wstawać wcześnie rano i finalnie chadzam cały dzień bez makeupu. Pomimo tego, że jestem leniwa, to promocja rossmannowa i mnie zaciągnęła do sklepu, a to dopiero początek. Często słuchałam wielu opinii na temat korektorów do zadań specjalnych. Przewijały się różne marki, aż w końcu trafiłam na tą tanią. Po co mam kupować coś, co może się nie sprawdzić i kosztować mnie fortunę, skoro wydam grosze i jak mi nie podpasuje to nie będę żałować. Skusiłam się. Dziś zobaczycie mój test nakładania na żywo!

Paletka korektorów z wibo zawiera w sobie korektor zielony na przebarwienia, korektor różowy na sińce pod oczami, korektor jasny na maskowanie wyprysków i korektor brązowy do modelowania twarzy. Na kultowej rossmannowej promocji kosztowała mnie około 7zł, bez promocji kosztuje około 14zł. 



Zaczynamy. Oto ja całkowicie bez makijażu. Mimo faktu, że wiem jak wyglądam bez tapety, to to zdjęcie dowodzi, że powinnam się malować częściej.
Zaczęłam od przebarwień, wyprysków i sińców. Użyłam tylko korektora różowego i zielonego. Bardzo przyjemna konsystencja, fajnie się nakładała i ładnie się rozcierała.
Jasny i ciemny korektor nałożyłam na twarz pokrytą podkładem. Nie zawiodły mnie - również fajnie się je rozcierało. Dużym plusem jest też fakt, że nie potrzeba było ogromnych ilości, aby efekt był rewelacyjny!
Na sam koniec dodałam jeszcze róż w kremie marki essence i dokończyłam makijaż. Pora na test w terenie!

Plusy:
paleta jest bardzo tania,
jest też wydajna - nie potrzebowałam wiele do uzyskania efektu
nie czułam efektu maski, który zdarza mi się czuć po niektórych produktach
bardzo dobrze maskuje sińce pod oczami i przebarwienia
delikatnie pachnie

Minusy:
obawiam się o trwałość opakowania

A Wy jakie macie doświadczenie z tego typu paletkami? :)

Komentarze

  1. Nie używałam jeszcze tej paletki, ale promocja w Rossmannie bardzo mnie zachęciła do tego, aby spróbować :D
    cosska-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Aktualnie używam tylko cielistego i zielonego korektora bo innych nie potrzebuje ;)świetna recenzja +za odwagę ;) Malo osób pokazuje się bez make up-u 👌;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie ogromna motywacja do dalszego działania! Zachęcam do zostawienia linka do swojego bloga - będzie mi łatwiej go znaleźć. :)

Komentarz = zgoda na przetwarzanie danych!

Popularne posty