MAŁE KREMY DO RĄK OD YVES ROCHER

Muszę przyznać, że bardzo lubię firmę Yves Rocher. Zaczęłam od żelu pod prysznic i stopniowo zagłębiam się dalej w tę markę. Miałam i tester kremu do buzi (elixir jeunesse - nie pisałam o nim, ale był bardzo fajny), i pomadki (były spoko, będę chciała wrócić), krem do rąk, którego recenzję znajdziecie TUTAJ. Już jakiś czas temu obkupiłam się w kilka rzeczy, część z nich zobaczycie w ulubieńcach, a część nie do końca zasłużyła na to miano. I nie zrozumcie mnie źle - nie są to buble, jak najbardziej są to kosmetyki warte uwagi. Dziś przedstawię Wam dwa kremy do rąk. Gotowi? Jedziemy z tematem!

Creme Mains Sensuelle Noix de Coco

Sensual Hand Cream Coconut / Zmysłowy Krem do rąk o zapachu kokosa

Ta sztuka musiała się u mnie znaleźć, bo, oczywiście, KOKOS. Lubię, uwielbiam, kocham zapach kokosa w kosmetykach. I ten tutaj też mnie nie zawiódł. Zawsze w sali wiadomo, kiedy kremuję sobie ręce. Zapach jest intensywny, ale nie wykręca nosa. Woń jest przyjemna. Jeśli chodzi o wydajność, to bardzo ją szanuję. Warto zaznaczyć, że jest to tylko 30 ml, więc i tak może się wydawać, że kończy się szybko. Dzięki temu, że jest to mała pojemność, to idealnie sprawdza się do torebki czy na wyjazdy. Jeśli chodzi o konsystencję produktu, to nie jest ona zbyt gęsta, ale też nie jest za rzadka/pływająca. Wchłania się szybko i nie zostawia uczucia tłustego filmu na dłoniach. Niestety, w porównaniu z kremem ze Starej Mydlarni, który znalazł się w moich ulubieńcach (TUTAJ), nie odżywia i nie nawilża tak intensywnie. Osoby z bardzo suchymi dłońmi mogą być rozczarowane, gdyż miejsca mocno przesuszone nadal czuć, jeśli dotyka się nakremowanej dłoni. W każdym razie jest to dobry produkt, jeśli chodzi o używanie kremu do rąk "w locie", gdzieś na mieście czy w pracy/na uczelni, jeśli chcemy szybko pozbyć się uczucia suchości. W tej roli sprawdza się bardzo dobrze, więc śmiało polecam każdemu taki produkt do torebki. :)
Zalety:
- wydajny
- 30 ml 
- kosztuje 12.90zł
- szybko się wchłania
- piękny zapach
- przyjemna konsystencja
- dobry to torebki


Wady:
- nie odżywia i nie nawilża zbyt mocno
- cena może wydawać się zbyt duża w stosunku do pojemności kosmetyku


Creme Mins Energisante Mangue Coriandre

Energizing Hand Cream Mango Coriander / Energizujący Krem do rąk o zapachu mango i kolendry

Kolejny produkt skusił mnie zapachem - mango to coś, co bardzo lubię. Muszę przyznać, że ten zapach podoba mi się trochę bardziej niż zapach tego kremu kokosowego. Również pachnie intensywnie, ale jednak mam wrażenie, że kokos jest intensywniejszy. Wydajność i pojemność jest taka sama, w sumie to jedna seria produktów. Wchłania się tak samo i również nie zostawia uczucia tłustego filmu. Jego konsystencja wydaje mi się nieco rzadsza, ale szczerze mówiąc to trudno mi zauważyć różnicę. Ten krem także nie jest silnie odżywiający czy nawilżający. Tak samo jak poprzednik jest fajny do użycia go "w locie", więc do torebki w sam raz. 
Zalety:
- wydajny
- 30 ml 
- kosztuje 12.90zł
- szybko się wchłania
- piękny zapach
- przyjemna konsystencja, delikatnie rzadka
- dobry to torebki

Wady:
- nie odżywia i nie nawilża zbyt mocno
- cena może wydawać się zbyt duża w stosunku do pojemności kosmetyku
Znacie te kremy? A może macie inne kosmetyki tej marki, które bardzo lubicie? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!

Komentarze

  1. Nie znam tych kremów jeszcze, ale też lubię wszystko co kokosowe :) Szkoda, że słabo nawilżają, ale jak piszesz takie do torebki są w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam o to trochę żal, mam przesuszającą się skórę, więc preferuję mocniej nawilżające kosmetyki :)

      Usuń
  2. Kocham wszystko co kokosowe. Dla samego zapachu mogłabym poznać ten wariant, nawet jak działanie nie powala.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie odżywiają. To bowiem jest dla mnie bardzo ważne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że takie przeciętniaki z nich, ale jako kremy do torebki mogłyby się nadać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. w sumie nigdy nie miałam kremów do rąk od YR, więc musze to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdź ten, o którym wspominałam w tym poście - był świetny!

      Usuń
  6. Tej marki dawno nie stosowałam. Pamiętam, jak kiedyś namiętnie kupowałam balsam do ciała o zapachu brzoskwiniowym i miło go wspominam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jakiś czas robię napad na tę markę. Wąchałam ten balsam, apetyczny zapach :)

      Usuń
  7. tubki wyglądają ciekawie, z chęcią bym wypróbowała, chociaż nigdy nie słyszałam żeby YR mieli takie produkty w swoim asortymencie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sklepie w Olsztynie były tak trochę schowane pod żelami i balsamami, na samym dole :)

      Usuń
  8. Nie znam tych kremów, ale produkty Yves Rocher lubię, a kokos i mango to moje ulubione zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Skusiłabym się na tą kokosową wersję, bo tak jak Ty jestem miłośnikiem tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię takie estetyczne fotki <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Do torebki wolę małe kremy Loccitane. Super nawilżają,ładnie pachną i mają fajne, małe opakowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam jeszcze o nich, koniecznie sprawdzę :)

      Usuń
  12. Takie małe kremiki w sam raz do torebki, ale szkoda jednak że cena wysoka - gdyby faktycznie nawilżał to by chociaż było za co płacić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie szkoda, ale też cena nie jest jakoś kosmicznie wysoka, można to przełknąć :)

      Usuń
  13. Nie znam tych kremow. U nas ta firma raczej nie jest popularna :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Coś słyszałam o tych kremach, ale niestety nie miałam okazji ich wypróbować. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja uwielbiam kosmetyki o zapachu kokosa i mango. To chyba moja dwa ulubione :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie ogromna motywacja do dalszego działania! Zachęcam do zostawienia linka do swojego bloga - będzie mi łatwiej go znaleźć. :)

Komentarz = zgoda na przetwarzanie danych!

Popularne posty