ULUBIEŃCY TRZECH MIESIĘCY - STYCZEŃ - MARZEC 2020
ULUBIEŃCY TRZECH MIESIĘCY - STYCZEŃ - MARZEC 2020
Kończy się marzec, a co za tym idzie, pora na kosmetycznych ulubieńców! Mam kilka hitów, ale nie obyło się bez kilku rozczarowań. Pisałam już o niektórych na blogu (tutaj i tutaj), więc jeśli jesteście ciekawi co mi się nie sprawdziło, to serdecznie Was zapraszam. Dziś przyjemniejszy temat, jak zwykle przedstawię Wam plusy i minusy moich ulubionych kosmetyków. Zaczynamy!
1. Żel do mycia twarzy z wyciągiem z rumianku Yves Rocher
Dla mnie jest to absolutny hit i mam wyrzuty sumienia, że nie znałam go wcześniej! Jest to chyba pierwszy żel, który nie wysusza mi skóry, nie piecze, nie podrażnia... Kocham go i na pewno będę do niego wracać. :)
Zalety:
-nie podrażnia;
-nie wysusza;
-delikatny;
-bardzo wydajny;
-ładny zapach (nie cuchnie jak świeży rumianek);
-szybko się zmywa;
-cena jest w porządku (około 20zł)
-200ml
-200ml
Wady:
-nie zauważyłam.
2. Rozświetlająca maseczka do twarzy z wyciągiem z rokitnika Yves Rocher
Maseczkę od Yves Rocher lubię ze względu na szybkość i czystość w jej stosowaniu. Lubię też wygląd skóry po jej zastosowaniu. Bardzo przypadła mi do gustu.Zalety:
-nie brudzi;
-żelowa konsystencja, przezroczysta;
-delikatny zapach;
-czas stosowania - 5 minut;
-nie podrażnia;
-rozświetla buzię, skóra wygląda ładniej;
-wydajny;
-cena jest w porządku;
-30ml;
Wady:
-nie zauważyłam.
3. Peeling enzymatyczny do twarzy z filtratem śluzu ślimaka Vis Plantis
Od kiedy zaprzyjaźniłam się z kremem tej firmy, postanowiłam przetestować więcej ich produktów. Padło na peeling enzymatyczny i jestem nim zachwycona!
Zalety:
-bardzo wydajny;
-świetna cena (około 13 zł);
-75ml;
-oczyszcza skórę;
-nie podrażnia tak bardzo jak peeling enzymatyczny z tołpy; fajny do skóry wrażliwej;
-przyjemnie pachnie;
Wady:
-nie zauważyłam.
4. Antyperspirant w spray'u hydro fresh 48h Cien
Zazwyczaj nie przepadam za antyperspirantami w spray'u. Większość, które do tej pory miałam, nie dawały rady w ciągu całego dnia. Od rana do 13 potrafiłam już czuć od siebie brzydki zapach, co raczej nie zdarzało się przy antyperspirantach w kulce.
Zalety:
-bardzo tani;
-przy lekkiej aktywności (sprzątanie, spacer itp.) mocno ogranicza brzydki zapach;
-wydajny;
Wady:
-przy silnej aktywności (trening) przepuszcza brzydki zapach (dla mnie to mała wada)
Zalety:
-bardzo tani;
-przy lekkiej aktywności (sprzątanie, spacer itp.) mocno ogranicza brzydki zapach;
-wydajny;
Wady:
-przy silnej aktywności (trening) przepuszcza brzydki zapach (dla mnie to mała wada)
5. Odżywczy ziołowy balsam do ust Laura Conti
Lubię testować nowe balsamy, a tego wcześniej nie widziałam. Muszę przyznać, że jest świetny, bardzo go polubiłam i myślę, że będę do niego wracać.
Zalety:
-odżywia i nawilża;
-delikatny, ziołowy zapach;
-długo utrzymuje się na ustach;
-tani;
Wady:
-nie zauważyłam.
6. Krem pod oczy z olejem arganowym i z pestek winogron Nacomi
Dziwię się, że dopiero teraz sięgnęłam po ten krem. Słyszałam o nim już ze dwa lata temu, ale dopiero w tym roku go złapałam. Jedna wielka miłość!
Zalety:
-bardzo wydajny;
-treściwy;
-porządnie odżywia;
-wydajny;
-neutralny zapach;
-nie podrażnia;
Wady:
-może być to cena, ale po tym czasie uważam, że to mała wada i wciąż opłaca się kupić ten produkt (około 20-30zł za 15ml).
7. Pojemniki podróżne
Korzystam z nich już od jakiegoś czasu, ale w tym momencie doceniłam je w 100%. Zwłaszcza pojemnik z atomizerem - ułatwia mi używanie toniku (a to u mnie zawsze leżało).
8. Paleta Abstrakcja oraz rozświetlacz Turbo Hajlajt MsDoncellita x Glamshop.
O tej palecie pisałam w poprzednim poście, więc tutaj nie będę się na ten temat rozpisywać. Są to świetne jakościowo produkty, które każdemu polecam. :) Link do tego wpisu znajdziecie TUTAJ.
A co Wam się sprawdziło w tych miesiącach? Dajcie koniecznie znać w komentarzach. :)
Ja ostatnio bardzo polubiłam maskę-scrub 2w1 Velvet Skin od My Magic Essence. Ratowała moją przesuszoną skórę, zostawiając fajną warstwę ochronną na skórze :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale bardzo mnie zainteresował :)
UsuńZ Twoich ulubieńców znam peeling enzymatyczny z Vis Plantis, dobrze się u mnie sprawdził, mimo tego, że wcześniej nie byłam fanką peelingu enzymatycznego. Podoba mi się ta paleta Abstrakcja, kolorystyka jest przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńTen peeling jest świetny :)
UsuńNiczego konkretnie stąd nie znam ale za to lubię kosmetyki Vis Plantis, miałam ostatnio od nich bardzo fajny balsam.
OdpowiedzUsuńBalsamu jeszcze nie miałam, ale jest na mojej liście. :)
UsuńKrem pod oczy z Nacomi mnie bardzo kusi, miałam kiedyś próbkę i wydawał się fajny. Obecnie mam 2 ulubione kremy z tej kategorii - jeden na dzień i jeden na noc i nie wiem czy je będę zmieniać.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolekcja GlamShopu z MsDoncellita
Miałam kilka kosmetyków z nacomi i chcę do nich wracać. Na kremy właśnie się czaję. :)
UsuńU mnie sprawdził się krem bb w rolce,jest mega wydajny, ale niestety cena poraża. Mimo tego jak za taki produkty, który na pewno wystarczy mi na dłużej niż miesiąc dam te pieniądze.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam chyba o kremach bb w rolce, brzmi to intrygująco. :)
UsuńMam też ten peeling z Vis Plantis i jestem nim na prawdę oczarowana :) Fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa ten peeling. :)
Usuńwszystkie te kosmetyki to dla mnie nowości, teraz doceniam to, że ma pojemniki podróżne, małe opakowania, w których trzymam płyn dezynfekujący
OdpowiedzUsuńMam to samo, kilka pojemników z odlanym płynem, bardzo fajna sprawa.
UsuńOdżywczy ziołowy balsam do ust Laura Conti, na ten produkt zwrócę uwagę, gdyż ziołowa baza wydaje się pasować mojej wyjątkowo wymagającej skórze, przyda się ustom po zimie lekkie dopieszczenie. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że może się świetnie sprawdzić :)
Usuńniestety nie znam żadnego z tych produktów. U mnie od początku roku świetnie sprawdził się krem na noc od veoli i krem do rąk z masłem shea od l'occitane
OdpowiedzUsuńInteresowałam się tymi produktami, ale jakoś mi było nie po drodze. :)
UsuńMam ten krem pod oczy z Nacomi i uważam, że jest świetny! Na pewno sięgnę po kolejny z tej samej serii. Co do kosmetykow ze śluzem ślimaka to mnie strasznie uczulają i nie mogę po nie sięgać.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię markę VisPlatis. Miałam kilka z ich kosmetyków i na prawdę gorąco polecam, bo u mnie się mega sprawdziły, a są w super cenach.
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców. Ale i tak muszę stwierdzić, że masz fajny zestaw produktów. A kosmetyków ze śluzem ślimaka niestety muszę unikać.
OdpowiedzUsuńZnam tylko krem pod oczy z Nacomi i jestem jego wielką fanką. Dla mnie był z jednej strony mocno odżywczy, a z drugiej strony na tyle lekki, że super sprawdzał się pod makijaż.
OdpowiedzUsuńDobrze jest trafiać na kosmetyki, w których trudno doszukać się jakichkolwiek wad. Chyba jestem pechowcem w tej kwestii, bo mało który potrafi przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńŻel rumiankowy i peeling ze śluzem ślimaka chyba sobie nabędę przy kolejnych kosmetycznych zakupach, bo bardzo spodobało mi się przedstawione w tym wpisie ich działanie.
OdpowiedzUsuńZ Twoich ulubieńców znam tylko krem pod oczy Nacomi i kiedyś się u mnie super sprawdzał, a potem zmienili skład i już okazał się trochę za słaby. No ale ja mam mega wymagającą skórę pod oczami :)
OdpowiedzUsuńa mnie najbardziej zaciekawiła ta herbata? na kosmetykach się nie znam, chociaż ostatnio zauważyłam, że jednak moja skóra potrzebuje więcej nawilżenia i troski ;-)
OdpowiedzUsuńZ Twojego zestawienia najbardziej zaciekawiła mnie maseczka do twarzy YR i arganowy krem pod oczy Nacomi - o tym drugim czytałam już naprawdę wiele więc sama chętnie po niego kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuń