Lumpeksowe łupy


 Nigdy nie zrozumiem ludzi mówiących, że kupowanie w second handach jest obciachowe. Dla mnie jest to skarbnica oryginalnych ubrań, trzeba tylko uważnie szukać. Po wyrzuceniu większości swojej dotychczasowej garderoby stwierdzam, że najwyższa pora ją uzupełnić. Postanowiłam wybrać się na łowy. Potrzebuję trochę podstawowych rzeczy, ale czasami wpadnie mi w łapki jakaś perełka... Jedną z moich triumfalnych zdobyczy jest prześliczna bluzka w delikatnym kolorze. Kosztowała grosze, bo tylko 5 zł! I jak tu nie kochać lumpeksów? :)

~ szary zapinany sweterek ok.10zł ~ czarny zapinany sweterek ok.7zł ~ bluzka w delikatnym kolorze 5zł ~
~ koszula w kwiaty bez kołnierzyka 10 zł ~

A Wy co ostatnio upolowałyście? :)

Komentarze

  1. Jeejku sliczna koszula!:)

    Zapraszam do obserwacji naszego bloga !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super post. :-) W lumpeksie często można coś ciekawego wypatrzeć. :-)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://www.fitnesswomen.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się ten kwiatowy wzór :)
    Sama wprost uwielbiam zakupy w second handzie i całkiem często tam bywam

    OdpowiedzUsuń
  4. ale super!<3
    angelikalife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również nie zrozumiem takich ludzi! Jestem w lumpie co najmniej raz w tygodniu. 90% ubrań pochodzi z sh.:)

    Zapraszam do odwiedzenia nowo założonego bloga: http://five-souls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie w tym rzecz ze ludzi bardzo krytycznie oceniają nawet najblizsze osoby kupujce w second handach.
    Zapraszam flarri.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie ogromna motywacja do dalszego działania! Zachęcam do zostawienia linka do swojego bloga - będzie mi łatwiej go znaleźć. :)

Komentarz = zgoda na przetwarzanie danych!

Popularne posty