13 SERIALI ANIME, KTÓRE POLECAM!

 Cześć, jak się macie? Muszę Wam się do czegoś przyznać - też zaczynam wariować z powodu zbyt długiego siedzenia w domu! Na szczęście nie jest tak źle, chociaż zły humor, brak jakiejkolwiek weny i brak chęci na cokolwiek nie jest najprzyjemniejszym uczuciem. 
 Dziś przychodzę do Was z postem, jakiego chyba wieki nie było na moim blogu, albo nawet się tu taki nie pojawił. Lubię oglądać anime, bardzo, ale nie jestem jakąś mega maniaczką, która połyka wszystkie tytuły po kolei. Mam kilka ulubionych, do których często wracam, ale i lubię włączyć sobie coś nowego. Dziś przedstawię Wam aż 13 anime, które moim zdaniem warto zobaczyć. Jesteście gotowi? ;)
(źródło: tutaj)

13 SERIALI ANIME, KTÓRE POLECAM!

1. SHAMAN KING

 Gdyby ten tytuł się tutaj nie pojawił, to chyba można by było uznać mnie za chorą. To anime mojego dzieciństwa, które szalenie kocham i obejrzałam je chyba milion razy. Przygody grupy szamanów, którzy gonią za swoimi marzeniami i walczą ze swoim przeznaczeniem, niezwykle bawią i trzymają w napięciu zarazem. Walki szamanów odbywają się co 500 lat, więc bohaterowie mają tylko jedną szansę na osiągnięcie sukcesu. Lubię obie wersje - japońską i polską, do tej drugiej mam szczególny sentyment. Z całego serca polecam Wam to anime. :)
(źródło: tutaj)

2. KAICHOU WA MAID SAMA

 Jeśli nie interesują was walki szamanów, to gorąco polecam historię przewodniczącej szkoły, która pracuje... w kawiarence ze służącymi. Nikt nie może się o tym dowiedzieć! I tutaj pojawia się problem. Kaichou wa maid sama to komedia romantyczna, która powoduje bóle brzucha (w sensie taka śmieszna). Zakręcone przygody Ayuzawy Misaki i jej przyjaciół można pochłonąć w przeciągu maxymalnie dwóch dni, jak najbardziej polecam!
(źródło: tutaj)

3. Toradora

 Zostanę przy klimatach szkolnych i polecę Wam kolejne zabawne anime. Mała, groźna dziewczyna Aisaka Taiga jest po uszy zakochana w Kitamurze. Poznaje jego przyjaciela, która postanawia pomóc "Małemu Tygrysowi". Muszę przyznać, że to anime nie jest aż tak komiczne jak historia Ayuzawy, nawet udało mi się na nim popłakać ze wzruszenia. Bardzo przyjemnie mi się oglądało i na pewno kiedyś do niego wrócę. 
(źródło: tutaj)

4. Carole & Tuesday

 Opowieść o dwóch dziewczynach, które kochają muzykę i decydują się razem tworzyć. Niby nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że rzecz dzieje się na skolonizowanym Marsie. Jest to świetny melodramat, płakałam kilka razy i łykałam kolejne odcinki jeden po drugim. Co lepsze, to anime jest dostępne na netflixie. Piękny twór mówiący o przyjaźni i marzeniach.
(źródło: tutaj)

5. Ao no exorcist

 Czy syn Szatana może być egzorcystą? Ano może! Rin nie może pogodzić się ze swoim pochodzeniem i postanawia dołączyć do szkoły dla egzorcystów, gdzie nauczycielem jest... jego brat bliźniak. Chłopak ma wyjątkowy talent do pakowania się w kłopoty. Ta historia niezwykle wciąga i trzyma w napięciu. 
(źródło: tutaj)

6. Shingeki no Kyojin

 Wydaje mi się, że jest to pozycja dla ludzi o nieco mocniejszych nerwach. Atak Tytanów to dość brutalna pozycja. Świat został opanowany przez tytanów, którzy żywią się ludźmi. Ludzkość odgrodziła się murami, które zaczęły upadać. Najodważniejsi walczą o odzyskanie terenów i poznanie prawdy o pochodzeniu wroga. Anime ma trzy sezony, będzie jeszcze czwarty i niesamowicie wciąga. Bardzo zżyłam się z bohaterami i przepłakałam niejedną śmierć. Muszę dodać, że działa ono mocno na wyobraźnię (po pierwszym odcinku byłam przerażona, ale krwawe momenty są od czasu do czasu, więc spokojnie). Dodatkowo ścieżka dźwiękowa to złoto! Pokochałam to anime i bohaterów, więc jeśli lubicie mocniejsze klimaty to gorąco polecam!
(źródło: tutaj)

7. Another

 Coś dla fanów horrorów. Krótkie anime, które może podnieść ciśnienie. Od ponad 20 lat nad jedną z klas w gimnazjum ciąży klątwa. Czy jest jakaś szansa na zatrzymanie ciągu tragicznych wydarzeń? I dlaczego się to wszystko zaczęło? Anime wciąga, ale bywają momenty na prawdę straszne (przynajmniej dla mnie, wiem, że niektórych ono nie rusza). Wracałam do niego kilka razy, kiedy miałam ochotę na mroczniejsze klimaty. 
(źródło: tutaj)

8. Elfen Lied

 Kolejne dość krótkie anime, które jest określane jako dramat/horror. Czy jest ono jakieś mocno straszne? Nie wiem, może jest kilka drastyczniejszych scen, ale na mnie nie robiło to jakiegoś ogromnego wrażenia (nie to co przy Another). Chociaż faktycznie trzyma w napięciu. Z laboratorium ucieka niebezpieczna istota, która... traci pamięć. Dziewczyna trafia pod opiekę Kouty i Yuki. Naukowcy próbują wszelkich metod, aby unieszkodliwić dziewczynę. Jest sporo śmiesznych scen, ale też i smutnych, przygnębiających. Są też sceny krwawe, ale w moim odczuciu nie są jakieś mocno straszne. W każdym razie mi się bardzo przyjemnie je oglądało.
(źródło: tutaj)

9. Detroit Metal City

 Pora na coś lżejszego, właściwie nawet z gatunku "odmóżdżaczy". Soichi pragnie zostać gwiazdą popu, ale przypadkiem zostaje wokalistą grupy death metalowej. Czysty absurd! Niewiele brakowało, abym dostała skurczu twarzy od śmiechu. Odcinki są krótkie, więc anime pochłania się błyskawicznie. Tylko uwaga, niektóre akcje są srogie i powodują wybuch mózgu. Można powiedzieć, że dla odważnych. :D
(źródło: tutaj)

10. Nanatsu no Taizai

 Siedem grzechów głównych - śmieszne anime przygodowe pomieszane z fantasy. Jest dostępne na netflixie. Nie brakuje tutaj walk, zabawnych akcji i ciekawych bohaterów. Księżniczka Elizabeth postanawia odnaleźć oskarżonych o zdradę rycerzy, aby odzyskać swoje królestwo. Uwielbiam! 
(źródło: tutaj)

11. Charlotte

 To anime także jest na netflixie. Jest przyjemne, czasami zabawne, czasami dołujące. Chłopak trafia do specjalnej szkoły przez swoje niezwykłe zdolności. Jak się okazuje, szkoła jest schronieniem dla dzieci z mocami. Myślę, że warto obejrzeć. 
(źródło: tutaj)

12. Kimi no Todoke

 Jeśli lubicie szkolne anime, to ta propozycja na pewno się Wam spodoba. Historia Sawako, nieśmiałej dziewczyny, której trudno zawierać znajomości. Główną przeszkodą jest jej wygląd, który kojarzy się innym uczniom z postacią z horroru. Kimi no Todoke to komedia romantyczna, bardzo przyjemna. Niestety drugi sezon trochę mi się dłużył, ale i tak warto zapoznać się z tą pozycją. 
(źródło: tutaj)

13. Shiki

 W spokojnym miasteczku następuje fala zgonów, z którą walczy miejscowy lekarz. Co jest przyczyną? Shiki opisywane jest jako horror, ale ja się z tym nie zgodzę. Horror powinien być straszny cały czas, a nie jedna czy dwie sceny. W każdym razie tajemnica intryguje na tyle, aby bardzo mocno się wciągnąć. Przyjemne anime. 
(źródło: tutaj)

To kilka anime, do których chętnie wracam? Znacie je? A może macie innych ulubieńców? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

   

Komentarze

  1. ale wstyyyyd, nie wiedziałam żadnego! a widzę to parę ciekawych propozycji dla mnie, dobrze, że komputer zreanimowany, to mogę zacząć oglądać <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żaden wstyd, ja nie obejrzałam wielu kultowych pozycji, na co wiele osób się dziwi :/

      Usuń
  2. Nie znam tych anime, bo jakoś się tą kategorią nie interesuję, nawet nie wiedziałam, że tyle jest fajnych propozycji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy lubi anime, to fakt, ale i tak myślę, że warto :)

      Usuń
  3. Anime to nie moja bajka. Kiedyś oglądałam Sailor Moon i na tym się skończyła moja przygoda z tym gatunkiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba wstyd nic nie znać z Twoich propozycji, ale nieczęsto oglądam takie filmy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anime to nie mój konik, chociaż zestawienie jest jak najbardziej ciekawe, szczególnie dla miłośników gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam tylko pierwsze anime z twojej listy. Podejrzewam, że mój brat znałby więcej tytułów.


    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tego typu klimatów to z dzieciństwa kojarzę Czarodziejkę z księżyca 😂😂😂, Gigi i Yattaman - moją ulubioną bajkę. Teraz mnie to w ogóle nie kręci.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam anime! Moje ulubione to Kimi no na wa, Psycho-pass, GitS, Gintama (kocham tego rozczochrańca Gintokiego!), Plastic memories, Death parade czy wreszcie Fulmetal Alchemist. Oczywiście Atak tytanów też, ale dopiero pierwszy sezon za mną i mnie to CGI denerwuje trochę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam okazji wciągnąć się w tego typu rozrywkę serialową. Jednak mając już gotową listę z propozycjami, na które warto zwrócić uwagę, chętnie znajdę czas i przekonam się, co w tym wszystkim jest tak szczególnego, że przyciąga mnóstwo zwolenników. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie ogromna motywacja do dalszego działania! Zachęcam do zostawienia linka do swojego bloga - będzie mi łatwiej go znaleźć. :)

Komentarz = zgoda na przetwarzanie danych!

Popularne posty