#BLOGMAS 6 - LIFE UPDATE, SZYBKI MAKIJAŻ ŚWIĄTECZNY || WESOŁYCH ŚWIĄT!

Hej! Już mamy Wigilię, na prawdę nie wiem kiedy to zleciało. Postanowiłam nie wstawiać notki w weekend, ponieważ nie chciałam zaśmiecać bloga niczym ciekawym. Od ostatniego life update nie działo się nic porywającego. Skrobanie pracy, szukanie ostatnich prezentów (kilka rzeczy niestety nie udało mi się dostać i musiałam zmienić plany), porządki. Po raz drugi piekłam pierniczki, tym razem z przyjaciółką. Przyjemne z pożytecznym za jednym zamachem. :)

Zdobycze z kalendarza:
Tym razem najbardziej podoba mi się serum pod oczy, gumki do włosów, pędzelek i obie sztuki perfum. Ogólnie cały kalendarz był przyjemny, ale nie wiem czy skuszę się na niego za rok. 

One, Two, Free! Żel-krem Hydra Power (10 ml)
Tomorrowlabs serum wzmacniające (7 ml)
Dr. Susanne von Schmiedeberg L-Carnosine Anti-A.G.E Krem pod oczy (5 ml)
Honest Beauty mini hydrożelowy krem (22 ml)
Annayke POUR ELLE (10 ml)
ZOEVA 142 Concealer Buffer Voyager (1 sztuka) ; pędzel do korektora
Tomorrowlabs serum pod oczy (7 ml)
Invisibobble gumka do włosów
Annayake Ultratime Lift Contour Reshaping Serum (7 ml)
Tomorrowlabs Aktywator na noc (7 ml)
Ariana Grande miniaturowy zapach Thank u, Next (EdP / 7,5 ml)

Mój makijaż świąteczny:
Jak zwykle stawiam na coś szybkiego do wykonania. Przed Wigilią nie ma nigdy zbyt dużo czasu, głównie przez gotowanie i finalne sprzątanie.  Dlatego mój wybór to sprawdzone kosmetyki, z którymi pracuje się niezwykle łatwo. 
Moja ulubiona paleta zoeva cocoa blend, z której użyłam 4 cieni (beż, oba matowe brązy i matowy ciemny cień). Kocham ją za to, że cienie blendują się ekspresem. Jako błysku użyłam nude holo z glam shopu, które dostałam na święta od pryjaciółki. Na twarz poszła baza z golden rose, podkład z fenty beauty, korektor z bell, fixing powder i bronzer z wibo, róż z bourjois i najlepszy rozświetlacz z glam shopu turbo hajlajt. Brwi zrobiłam kredką z cieniem brow satin od maybelline i utrwaliłam bezbarwnym żelem z wibo. Rzęsy potraktowałam zwykłym tuszem z bell, który sprawdza mi się całkiem ok. Całość utrwaliłam fixerem z golden rose. Jak się Wam podoba ten makijaż?

Oczywiście chciałabym Wam też życzyć zdrowych i wesołych świąt, mało smutków, dużo radości i czego tylko sobie zapragniecie! <3 Ściskam, Patrycja! 

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie ogromna motywacja do dalszego działania! Zachęcam do zostawienia linka do swojego bloga - będzie mi łatwiej go znaleźć. :)

Komentarz = zgoda na przetwarzanie danych!

Popularne posty